Od urodzenia był przeznaczony do zostania wielkim chemikiem i tak też się stało. Pochodzący z Dolnego Śląska Friedrich Bergius, z szanowanej rodziny naukowców, teologów i mężów stanu, zrobił wiele dla nauki, za co otrzymał wiele tytułów i nagród, w tym Nagrodę Nobla.
Więcej o życiu i odkryciach naukowca, który „wydobył benzynę z węgla i żywność z drewna” przeczytacie w naszym artykule na iwroclaw.com.
Chemik z urodzenia
Friedrich Bergius urodził się w 1884 roku w małym miasteczku Goldschmieden, niedaleko Breslau. Jego ojciec był właścicielem zakładu chemicznego, a chłopiec od dzieciństwa żył w atmosferze rozmów i sporów na tematy naukowe i przemysłowe. Wszystko to budziło w nim żywe zainteresowanie, które ojciec na wszelkie sposoby pobudzał.
Razem studiowali procesy chemiczne i podstawy techniki. W rezultacie, zanim ukończył szkołę średnią w Breslau, Friedrich był już dobrze zorientowany w osobliwościach i potrzebach cykli produkcyjnych. Nie było więc wątpliwości, kim ma zostać.
Aby wykorzystać wiedzę teoretyczną Friedricha w praktyce, ojciec wysłał go na sześć miesięcy do Ruhr, do dużej huty stali, aby zbadał zawiłości procesów chemicznych w produkcji.
W 1903 roku Friedrich Bergius wrócił do Breslau i wstąpił na uniwersytet, aby studiować chemię. Następnie przez rok odbywał służbę wojskową. Po demobilizacji w 1905 r. wstąpił na Uniwersytet w Lipsku, gdzie pracował nad rozprawą o właściwościach kwasu siarkowego.
Dwa lata później, w 1907 roku, praca została ukończona. Friedrich z powodzeniem obronił pracę i otrzymał tytuł doktora. Naukowiec uważał jednak, że wiedzy nigdy za wiele, więc praktykował jeszcze przez 2 semestry w Instytucie Walthera Nernsta w Berlinie, a następnie udał się na studia do Karlsruhe do Fritza Habera, który pracował nad syntezą amoniaku.
Warto zauważyć, że to właśnie praca z Haberem popchnęła Bergiusa do prowadzenia samodzielnych badań, których efektem było opracowanie praktycznej metody pracy laboratoryjnej nad dysocjacją (rozdziałem) nadtlenku wapnia.
Jak uzyskać benzynę z węgla i cukier z drewna
W 1910 r. Bergius wykładał w Wyższej Szkole Technicznej (Hochschule für Technische Hochschule Hannover), gdzie na własny koszt założył laboratorium chemiczne. Tu w latach 1912-1913 opracował praktyczną metodę „termicznego uwodornienia węgla”, co w praktyce oznaczało przemianę paliwa stałego w paliwo płynne, węgla w benzynę.
W 1931 roku Bergius otrzymał za to odkrycie Nagrodę Nobla.
Po zakończeniu badań naukowiec otrzymał patent potwierdzający jego prawa autorskie, ale szybko okazało się, że metoda jest jeszcze daleka od wdrożenia do produkcji przemysłowej.
Przede wszystkim potrzebował funduszy na kontynuowanie badań, więc w 1914 r. Bergius przyjął ofertę z zakładu w Essen należącego do Th. Goldschmidt A.G. i przekazał jej laboratorium w zamian za wysokie stanowisko w firmie.
Pierwsza wojna światowa wprowadziła jednak poważne korekty do planów naukowca. Zaprzestał on działalności badawczej i dydaktycznej i do końca wojny mieszkał w Berlinie.
Gdy nastał pokój, Bergius zaczął szukać firm, które zainwestowałyby w metodę uwodornienia węgla. W efekcie do projektu przyłączyło się kilka dużych firm niemieckich i brytyjskich. Badania zakończyły się w 1927 roku, kiedy to naukowiec udowodnił, że możliwa jest produkcja benzyny z węgla na skalę przemysłową.
Następnie Bergius zajął się kolejnym globalnym wyzwaniem – produkcją cukru z celulozy. Kolejne 15 lat spędził na badaniu hydrolizy celulozy pod wpływem kwasu solnego. Efektem jego pracy było stworzenie przedsiębiorstwa opartego na fabrykach w Nadrenii, gdzie cukier pozyskiwano z drewna, a następnie przetwarzano na alkohol i drożdże. Metoda ta została później nazwana „pożywieniem z drewna”.

Po zakończeniu II wojny światowej Bergius próbował odnaleźć się w nowych Niemczech, ale nie znalazł projektu, który odpowiadałby skali jego pomysłów. W rezultacie wyemigrował do Argentyny, gdzie zmarł w Buenos Aires w 1949 roku.